Przykazanie numer dwa: zmiana przyzwyczajeń żywieniowych

Oj tak, o diecie każdego z nas można by napisać grubą książkę... i pewnie byłby to horror dla każdego

szanującego się dietetyka:) Niezdrowe jedzenie ma to do siebie, że jest... cóż, dobre, natomiast nikt nie każe oczywiście od razu rezygnować z takich przyjemności z życia, jak kebab czy pizza.

Nie, ale kiedy sobie nie folgujemy i kiedy nie sprawiamy sobie przyjemności w ten sposób, to ważne jest, aby produkty przetworzone, tłuste mięso i fast foody nie stanowiły naszej diety w całości.

Ważna jest dieta zbilansowana (nie zapominajmy o owocach i warzywach). Warto również (to uwaga skierowana do tych wszystkich, którzy miewają problemy z nadwagą), aby zastępować na przykład kartofle czy kaszę (a więc takie typowe zapychacze, bez większych wartości odżywczych) produktami warzywnymi, na przykład sałatą. Nie zawsze też na obiad koniecznie musi być mięso – schabowego warto zastąpić filetem rybnym albo właśnie sałatą.

Przykazanie pierwsze: więcej sportu i więcej ruchu!

Zdrowy człowiek to człowiek sprawny, który w miarę regularnie aplikuje sobie wysiłek fizyczny. Nie 

oznacza to jednak, że każdy sportowiec prowadzi zdrowy tryb życia, co to, to nie! A to dlatego, że niektóre sporty prowadzą albo do kontuzji, albo do nadmiernego wysiłku, prowadzącego na przykład do osłabienia mięśnia sercowego. Stąd na przykład tak często się słyszy ostatnio o zawałach wśród młodych, wydawałoby się zdrowych profesjonalnych piłkarzy...

Nie, jeśli mówimy o wysiłku fizycznym i ruchu, to jeśli chcesz przejść na zdrowy tryb życia, to możesz zrobić to w ten sposób, że na przykład rezygnujesz z komunikacji miejskiej lub samochodu, a wszędzie poruszasz się na piechotę i rowerem. Od razu w ten sposób wytrącam z ręki argumenty wszystkim kanapowcom, którzy twierdzą, że na sport nie mają czasu...

Spacery i weekendowa jazda na rowerze mogą być znakomitym początkiem dla na przykład rozpoczęcia treningów biegowych. Zobaczysz – kilka tygodni spacerów i/lub jazdy na rowerze, a będziesz chciała (lub chciał...) pobiegać sobie wieczorami:) Najtrudniej bowiem jest zacząć.